Policjantki z Nysy zatrzymały mężczyznę, który kierował motocyklem crossowym, nie mając do tego uprawnień. Pojazd, którym się poruszał, nie był ani zarejestrowany, ani ubezpieczony. W wyniku interwencji, na kierowcę nałożono mandat, a jego jazda zakończyła się skierowaniem sprawy do sądu oraz odholowaniem motocykla.
Interwencja miała miejsce 30 maja 2025 roku, gdy dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Nysie otrzymał zgłoszenie dotyczące głośnego motocykla poruszającego się po mieście. Policjantki z drogówki udały się na ul. Wyspiańskiego, gdzie zastały motocykl, który nie posiadał tablic rejestracyjnych. Przy pojeździe znajdował się 25-letni mężczyzna, który przyznał się do jego użytkowania. Mężczyzna opisał trasę, którą przejechał, co potwierdziły zapisy miejskiego monitoringu.
Podczas kontroli wyszło na jaw, że kierowca nie miał prawa jazdy, a motocykl nie był zarejestrowany ani ubezpieczony. W związku z powyższym pojazd został odholowany, a policjantki sporządziły odpowiednie dokumenty dla Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego oraz wniosły sprawę do sądu. Właścicielka motocykla, która świadomie powierzyła go swojemu partnerowi, również została ukarana mandatem w wysokości 300 zł. Prawo jasno mówi, że właściciel pojazdu odpowiada za udostępnienie go osobie, która nie ma uprawnień do kierowania.
Warto zwrócić uwagę, że nieprzemyślane decyzje związane z udostępnieniem pojazdów mogą prowadzić do poważnych konsekwencji, nie tylko prawnych, ale również dotyczących bezpieczeństwa na drogach publicznych. Pojazdy niezarejestrowane i nieubezpieczone nie mają prawa uczestniczyć w ruchu drogowym, a jazda bez prawa jazdy stwarza zagrożenie dla samego kierowcy oraz innych uczestników ruchu.
Źródło: Policja Nysa
Oceń: Nielegalna jazda motocyklem w Nysie – konsekwencje dla kierowcy i właściciela pojazdu
Zobacz Także
